Powiat Nowodworski

Treść Strony

Prawa konsumenta w praktyce

W dniu 25 grudnia 2015 roku minął rok od wejścia w życie nowych przepisów chroniących konsumentów, określonych w ustawie z dnia 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta (Dz.U. z 2014 r. poz.827 ze zm.). Ustawa o prawach konsumenta wdraża do polskiego systemu prawnego przepisy Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2011/83/UE z dnia 25 października 2011 r. w sprawie praw konsumentów. Zarówno dyrektywa , jak i ustawa o prawach konsumenta, stanowią istotny krok w kierunku ujednolicenia prawa konsumenckiego w Unii Europejskiej, wzmacniają pozycje konsumenta na rynku. Ustawa wprowadziła istotne zmiany co do odpowiedzialności sprzedawcy wobec kupującego za jakość rzeczy sprzedanej, w sklepach tradycyjnych, Internecie, na pokazach, zasady składania reklamacji, a także obowiązki informacyjne sprzedawców, co w konsekwencji doprowadziło do nowelizacji Kodeksu cywilnego w zakresie rękojmi za wady w umowie sprzedaży.

Wprowadzone zmiany w ustawie o prawach konsumenta, mimo półrocznego okresu wejścia jej w życie spowodowały, że przedsiębiorcy  wciąż mają  z wdrożeniem wielu regulacji spore kłopoty. Częstym naruszeniem pozostaje nieudzielanie konsumentom informacji o prawie do odstąpienia od umowy, nie udostępnianie  formularza ułatwiającego realizację tego uprawnienia, a także nieuznawanie oświadczeń o odstąpieniu od umowy. Nieprawidłowości dotyczą niezgodne z prawem praktyki marketingowe przedsiębiorców zajmujących się sprzedażą na pokazach. Z praktyk przedsiębiorców wynika, że konsumenci, którzy nie wyrazili zgody na kontakt telefoniczny w celu marketingu bezpośredniego, otrzymują telefoniczne zaproszenia na prezentacje. Tymczasem przedsiębiorca może kontaktować się telefonicznie z konsumentem w celu marketingu bezpośredniego, ale musi uzyskać wcześniej na to zgodę konsumenta.      

Najczęściej powtarzające się problemy związane ze sprzedażą produktów konsumentom, w świetle nowych przepisów ustawy o prawach konsumenta, to :

> Spory o odpowiedzialności za przesyłkę                       

Za utratę lub uszkodzenie przesyłki w trakcie jej transportu, zamówionej przez kupującego będącego konsumentem, odpowiada sprzedawca jako przedsiębiorca -do czasu odebrania przesyłki przez konsumenta, jeżeli sprzedawca nie miał wpływu na wybór przewoźnika przez kupującego-konsumenta (art.548 § 3 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz.U. z 2014 r. poz.121 ze zm.). Zatem konsument odpowiada za zamówioną rzecz dopiero od momentu jej otrzymania od przewoźnika (np. kuriera). Dlatego jest bardzo ważne, aby sprzedawca odpowiednio zabezpieczył rzecz przed wysyłką kupującemu, tak aby zapewnić nienaruszalność w trakcie transportu np. poprzez właściwy sposób opakowania dostosowany do charakteru czy wielkości towaru. Istotny jest również właściwy dobór przewoźnika oraz  przestrzeganie odpowiednich standardów doręczania przesyłek. W praktyce bardzo często się zdarza, że przewoźnik zamiast doręczyć rzecz bezpośrednio do rąk konsumenta (odbiorcy), zostawia paczkę u sąsiada, dozorcy lub u innych osób trzecich. Jeśli taka paczka ostatecznie nie dotrze do konsumenta, a sprzedawca nie będzie posiadał dowodu odbioru przesyłki, będzie musiał nadać ją jeszcze raz, aby prawidłowo wywiązać się z umowy sprzedaży.

>Wątpliwości związane z formularzem odstąpienia od umowy  

Czy można modyfikować formularz ustawowy ?

Tak, jednak dla bezpieczeństwa warto korzystać ze wzoru  formularza zawartego w ustawie o prawach konsumenta.                                  

Formularz odstąpienia od umowy udostępniony przez sprzedawcę (przedsiębiorcę) powinien zawierać następujące elementy tj :  

- dane kontaktowe przedsiębiorcy,

- oświadczenie konsumenta o odstąpieniu od umowy

- datę zawarcia umowy/odbioru rzeczy,

-  imię i nazwisko oraz adres konsumenta,

- datę sporządzenia oświadczenia, - podpis konsumenta, jeśli formularz jest przesyłany w       

   wersji papierowej. 

W praktyce często zdarza się, że formularz zawarty w ustawie o prawach konsumenta nie reguluje wszystkich możliwych sytuacji np. do kwestii m.in. zwrotu częściowego. Przedsiębiorca w razie potrzeby może więc tworzyć dodatkowy formularz lub modyfikować wzór ustawowy. Co istotne, nie może przy tym jednak pominąć elementów wskazanych we wzorcu ustawowym. Dopuszczalne jest stworzenie formularza możliwego do modyfikacji.

Sprzedawca powinien również pamiętać, że konsument nie ma obowiązku, a jedynie prawo skorzystania z udostępnionego mu formularza. Może również samodzielnie stworzyć oświadczenie o odstąpieniu od umowy.  

Kiedy i w jaki sposób należy udostępnić formularz odstąpienia od umowy ?

Przedsiębiorca powinien poinformować konsumenta o możliwości skorzystania z formularza odstąpienia od umowy najpóźniej w chwili związania się z umową. Należy przyjąć, że wymóg ten trzeba spełnić w momencie, w którym konsument podejmie bezpośrednie kroki zmierzające do zawarcia umowy np. doda towar do koszyka. Dodatkowo informacje te należy przekazać listownie bądź mejlowo w chwili dostarczenia zamówienia. Ustawa nie precyzuje jaką drogą należy spełnić obowiązek informacyjny, a jedynie wskazuje, że ma to być w sposób jasny i zrozumiały. Informacja taka może np. zostać wyświetlona na stronie internetowej bądź przesłana mailem. Dobrym rozwiązaniem jest umieszczenie formularza na stronie internetowej na oddzielnej podstronie widocznej zaraz po wejściu w witrynę, wraz z dodatkowymi informacjami o prawie do odstąpienia od umowy.

Czy sprzedawca musi przekazać konsumentowi potwierdzenie otrzymania oświadczenia o odstąpieniu od umowy ?                          

Tak, jednak dotyczy to tylko sytuacji, w której konsument składa oświadczenie od umowy drogą elektroniczną. W takim przypadku przedsiębiorca ma obowiązek niezwłocznego przesłania konsumentowi potwierdzenia otrzymania takiego oświadczenia, powinien to zrobić na trwałym nośniku (art.30 ust.4 ustawy o prawach konsumenta), ą więc dopuszczalna jest zarówno forma wiadomości  e-mail, jak i listu. Jednak brak takiego potwierdzenia nie skutkuje żadnymi konsekwencjami dla relacji sprzedawca-konsument. W szczególności oświadczenie o odstąpieniu od umowy jest ważne, zaś umowa uważana jest za niezawartą. Ewentualną sankcją za brak spełnienia tego obowiązku może być nałożenie grzywny za nie wydanie dokumentu potwierdzenia -w wysokości do 5000 zł ( art.139 b ustawy z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń Dz.U. z 2013 r. poz.482 ze zm.)

Z kolei konsument, który przekazuje swoje oświadczenie listownie, może się zabezpieczyć na wypadek komplikacji, wysyłając list polecony za potwierdzeniem odbioru.

>Wątpliwości związane ze spełnieniem obowiązków informacyjnych  

Czy wystarczy umieścić informacje wymagane przez ustawę w tematycznej zakładce na stronie internetowej ?   

Nie. Ustawa o prawach konsumenta wskazuje dokładnie sposób przekazania informacji W przypadku e-sklepów informacje wymagane przez ustawę powinny być wyświetlane w odpowiednim momencie przed złożeniem zamówienia lub przesłane konsumentowi e-mailem przed zawarciem umowy. Ważne jest aby konsument nie musiał podejmować dodatkowych czynności w celu zapoznania się z ich treścią. Nie jest więc dopuszczalne odsyłanie do innej strony czy podstrony, czy przesyłanie informacji dopiero po żądaniu konsumenta. 

W przypadku umów zawieranych poza lokalem przedsiębiorstwa np. na pokazach czy świątecznych kiermaszach, informacje powinny być przekazane w tradycyjnej formie papierowej ,bądź jeśli konsument się zgodzi, na innym trwałym nośniku np. e-mailem, dokument na płycie CD lub pendrive.  

Jak i kiedy należy wypełnić obowiązek informacyjny ?

Ustawa o prawach konsumenta wymaga, aby wszelkie informacje były przekazywane konsumentowi w sposób jasny i zrozumiały. Zatem powinny być tak sformułowane,  aby konsumenci byli w stanie je zrozumieć bez zbędnych wyjaśnień ze strony sprzedawcy. Przy formułowaniu treści powiadomienia przedsiębiorca musi wziąć pod uwagę profil swoich odbiorców. Sam komunikat powinien być napisany prostą czcionką, w odpowiednim rozmiarze.

Obowiązki informacyjne nałożone ustawą  na sprzedawców powinny być spełnione „najpóźniej w chwili wyrażenia przez konsumenta woli związania się umową (art. 8 ustawy o prawach konsumenta). Problem sprawia sprzedawcom interpretacja tego wyrażenia tj. ustalenie momentu, w którym konsumentom należy przekazać informacje. Z pewnością obowiązek informacyjny powinien być spełniony bezpośrednio przed złożeniem przez konsumenta zamówienia tj. przed wyrażeniem zgody na transakcje poprzez użycie przycisku „zamówienie z obowiązkiem zapłaty” lub innego równoważnego jednoznacznego sformułowania (art.17 ust.3 ustawy o prawach konsumenta). Jednak samo przeglądanie strony z ofertą produktów nie jest jeszcze wyrażeniem przez konsumenta woli do zawarcia umowy. Takim momentem może być włożenie produktu do koszyka albo wykonanie innej czynności, która wskazuje, że klient chce dany produkt czy usługę kupić, czyli np. kliknięcie w zakładkę „przejdź  do podsumowania zakupów”.

Należy pamiętać, że chwila wskazana w ustawie jest graniczna –informacja przesłane później np. już po złożeniu zamówienia przez konsumenta, nie będzie wypełnieniem obowiązku informacyjnego.

> Kontrowersje wokół kosztów odesłania rzeczy do sprzedawcy  

Kto ponosi koszty odesłania zakupionej rzeczy do sprzedawcy –konsument czy  sprzedawca ?

Wszystko zależy od tego czy konsument zwraca rzecz w ramach procedury reklamacyjnej, czy też odstępuje od umowy. W pierwszym przypadku koszty dostarczenia wadliwej rzeczy do miejsca wskazanego przez sprzedawcę ponosi sprzedawca  (art.5612 Kodeksu cywilnego). Co istotne, sam obowiązek dostarczenia co do zasady spoczywa na konsumencie. To konsument powinien wadliwa rzecz sam wysłać do sprzedawcy, a następnie –w razie uwzględnienia reklamacji –może żądać zwrotu poniesionych kosztów dostawy. Jedynie wyjątkowo kupujący może żądać, aby sprzedawca sam  zorganizował transport lub po prostu naprawił wadliwa rzecz np. w mieszkaniu konsumenta. Tak będzie w sytuacji, gdy ze względu na rodzaj rzeczy (np. lodówka) lub sposób zamontowania np. wanna z hydromasażem) jej dostarczenie przez kupującego byłoby nadmiernie utrudnione. Sprzedawca nie może się uchylić od ww. obowiązków. W razie zwłoki z odebraniem rzeczy kupujący może rzecz odesłać na koszt i odpowiedzialność sprzedawcy.

Inne zasady obowiązują, jeśli konsument zwraca rzecz, korzystając z prawa odstąpienia od umowy ( w ciągu 14 dni od jej dostarczenia). W razie odstąpienia od umowy konsument sam musi pokryć koszty bezpośrednio związane z odesłaniem rzeczy do sprzedawcy -chyba że sprzedawca zgodził się je ponieść (art.34 ust.2 ustawy o prawach konsumenta). Natomiast wszelkie inne koszty związane z zawarta transakcja są ponoszone przez sprzedawcę, z wyjątkiem określonych w art.27 ustawy o prawach konsumenta. Przy czym jeśli umowa z konsumentem została zawarta przez Internet, to na konsumencie zawsze ciąży obowiązek dostarczenia rzeczy do sprzedawcy, niezależnie od rodzaju tej rzeczy, jej wielkości oraz tego, czy możliwe jest odesłanie pocztą, kurierem lub tez w inny sposób (art.34 ust.1 ustawy o prawach konsumenta) W gorszej sytuacji znajdują się przedsiębiorcy oferujący swoje produkty poza lokalem przedsiębiorstwa np. na pokazach lub na targach. W razie złożenia przez konsumenta oświadczenia odstąpieniu od umowy sprzedawca jest zobowiązany do odebrania rzeczy od konsumenta na swój koszt. Taki obowiązek ciąży na sprzedawcy, jeżeli zostaną spełnione łącznie dwie przesłanki : rzecz dostarczono  do miejsca zamieszkania konsumenta (w chwili zawarcia umowy) oraz ze względu na charakter rzeczy konsument nie może jej odesłać w zwykły sposób pocztą (art.34 ust.3 ustawy).

Czy sprzedawca powinien wskazać konsumentowi, jakie będą koszty zwrotu rzeczy w razie odstąpienia od umowy ?

Nowym obowiązkiem nałożonym na sprzedawców –o którym często zapominają, -jest obowiązek poinformowania konsumenta o kosztach zwrotu rzeczy w przypadku odstąpieniu od umowy (art.12 ust.1 pkt 10 ustawy o prawach konsumenta)

Zakres tego wymogu zależy od tego, czy przedsiębiorca sprzedaje swoje towary np. na pokazach, czy też przez Internet. W pierwszym przypadku sprzedawca zawsze musi wskazać konsumentowi, jakie koszty zwrotu rzeczy będzie musiał ponieść w razie odstąpienia od umowy. Informacja o kosztach powinna być przekazana w sposób jasny i zrozumiały już na etapie składania propozycji zawarcia umowy. Przekazanie tych informacji już po złożeniu przez konsumenta oświadczenia o odstąpieniu nie spełnia tego wymogu. Nawet jeśli sprzedawca nie jest w stanie obliczyć dokładnych kosztów zwrotu rzeczy, to powinien przynajmniej wskazać koszty szacunkowe. Takie informacje najlepiej zamieścić w pouczeniu o odstąpieniu od umowy. Jeżeli sprzedawca nie spełni tych obowiązków informacyjnych, to będzie musiał pokryć koszty zwrotu rzeczy przez konsumenta.

Natomiast w przypadku sprzedawców oferujących swoje produkty np. przez Internet, informacja o kosztach zwrotu rzeczy musi być podana w sytuacji, gdy zwracana rzecz, ze względu na swój charakter (np. wielkość), nie może zostać odesłana pocztą. Tak więc  w przypadku e-sklepów obowiązek ten występuje jedynie w przypadku niestandardowych zamówień.

>Spory o zmniejszenie wartości rzeczy przez konsumenta

Konsument odstąpił od umowy i zwrócił rzecz sprzedawcy. Rzecz dotarła do sprzedawcy ubrudzona i zepsuta. Co może zrobić sprzedawca ?

Przedsiębiorcy oferujący swoje produkty w Internecie są narażeni na ryzyko zwrotu przez konsumenta rzeczy w stanie ograniczającym lub nawet uniemożliwiającym dalszą odsprzedaż tego produktu. Ryzyko to nie jest jednak bezwarunkowe. Na konsumencie spoczywa bowiem obowiązek sprawowania pieczy nad rzeczą do czasu jej zwrócenia. Konsument po otrzymaniu kupionej rzeczy może jedynie sprawdzić jej charakter, kompletność, cechy czy funkcjonowanie, ale tylko w takim zakresie, w jakim robiłby to w sklepie stacjonarnym.  Przykładowo może przymierzyć buty, ale nie może iść w nich na spacer do parku. Podobnie może uruchomić odkurzacz, ale nie może sprzątać nim mieszkania. W przypadku uszkodzenia lub nadmiernego zużycia rzeczy (wykraczającego poza działania niezbędne do zbadania rzeczy) konsument co prawda nie traci prawa do odstąpienia od umowy, ale ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą za zmniejszenie wartości rzeczy(art.34 ust.4 ustawy o prawach konsumenta).  

Jak  obliczyć (oszacować) koszty zmniejszenia wartości rzeczy ?

Ustawa o prawach konsumenta, normując jego odpowiedzialność odszkodowawczą (art.34 ust.4 ustawy o prawach konsumenta), nie wskazuje niestety metod jakimi sprzedawca powinien się posługiwać przy szacowaniu kosztów zmniejszenia wartości rzeczy. Wydaje się, że najprostszym sposobem jest ustalenie kosztów przywrócenia rzeczy do stanu pierwotnego np. kosztów czyszczenia ubrania, lub kosztów wymiany zepsutych części eksploatacyjnych.  Jednak w takim przypadku otwarte pozostaje pytanie –czy wartość handlowa tak naprawionej, wyczyszczonej rzeczy odpowiada wartości rzeczy nowej, pierwotnie wysłanej do konsumenta. ? Dlatego też niektórzy sprzedawcy wysokość należnego im odszkodowania ustalają przez porównanie wartości rzeczy nowej z wartością obliczoną z uwzględnieniem stopnia jej zużycia.

Jak dochodzić od konsumenta kosztów zmniejszenia wartości rzeczy ?   

Najprostszym sposobem jest potrącenie przez przedsiębiorcę kwoty należnego mu odszkodowania za zużycie rzeczy z kwotą, którą sprzedawca powinien zwrócić konsumentowi. W ten sposób sprzedawca ma pewność, że otrzyma odszkodowanie za zmniejszenie wartości rzeczy.

Sprzedawca powinien zwrócić konsumentowi wszystkie dokonane przez niego płatności nie później niż w terminie 14 dni od otrzymania oświadczenia o odstąpieniu od umowy, a nie otrzymania rzeczy (art.32 ust.1 ustawy o prawach konsumenta). Może się jednak wstrzymać, ze zwrotem pobranej płatności do chwili otrzymania zwracanej rzeczy lub dostarczenia przez konsumenta dowodu jej nadania w zależności od tego, co nastąpi wcześniej (art.32 ust.3 ustawy o prawach konsumenta).

Nie zwrócenie pieniędzy przez sprzedawcę we wskazanych terminach umożliwia konsumentowi naliczanie odsetek ustawowych za każdy dzień zwłoki.

Jeśli sprzedawca zwrócił już konsumentowi należne mu płatności, może jedynie wezwać go do zapłaty odszkodowania za zmniejszenie wartości rzeczy. W razie bezskuteczności wezwania przedsiębiorca może dochodzić odszkodowania na drodze postępowania sądowego.

Co zrobić w sytuacji, gdy termin zwrotu płatności konsumentowi nastąpi przed otrzymaniem rzeczy przez sprzedawcę ?    

Możliwa jest sytuacja, w której termin zwrotu płatności nastąpi, zanim przedsiębiorca otrzyma zwracana rzecz, a zatem zanim w ogóle uzyska informacje o jej zużyciu czy uszkodzeniu. W takim przypadku przedsiębiorca może oczywiście oczekiwać na dostarczenie rzeczy przez konsumenta. Naraża się jednak na roszczenie o zapłatę odsetek ustawowych, liczonych za każdy dzień zwłoki w zwrocie płatności konsumentowi. Sprzedawca może również zaproponować, że sam odbierze (art.34 ust.1 ustawy o prawach konsumenta), co jednak wiąże się z określonymi kosztami po jego stronie. Plusem takiego rozwiązania jest jednak możliwość oceny zużycia rzeczy oraz ewentualnego odszkodowania przed upływem 14 dni na zwrot płatności konsumentowi.

>Problemy z telemarketingiem

Czy przedsiębiorca musi uzyskać odrębną zgodę na kontakt w celach marketingowych ?

Tak. Co istotne , taka zgoda nie może być domniemana lub dorozumiana z innego oświadczenia woli np. zgoda na przetwarzanie danych osobowych. Przedsiębiorca musi uzyskać odrębną zgodę, aby przedstawić potencjalnemu klientowi swoją ofertę za pomocą telefonu, poczty elektronicznej lub faksu (art.172 ustawy z dnia 16 lipca 2004 r. Prawo telekomunikacyjne (tekst jednolity Dz.U. z 2014 r poz. 243 ze zm.). Zakazane jest również uzyskiwanie takiej zgody pod przymusem. Nie może więc dojść do sytuacji, w której zawarcie konkretnej umowy jest uzależnione od wyrażenie zgody na marketing bezpośredni. W praktyce przedsiębiorca musi uzyskać dodatkową zgodę na kontakt dotyczący m.in. przedstawienia nowej oferty. Prawo telekomunikacyjne nakłada obowiązek uzyskania takiej zgody nie tylko od konsumenta, ale od każdego abonenta lub użytkownika końcowego

Czy można telefonicznie zadać pytanie o zgodę na przedstawienie ofert ?

Jest to kwestia sporna. Problem wynika z konieczności uzyskania zgody od odbiorcy uprzednio, a więc przed nawiązaniem kontaktu marketingowego. Zgoda taka może być udzielona droga elektroniczną, jeżeli zostanie utrwalona i potwierdzona. Ustawodawca nie odnosi się natomiast do kwestii udzielenia takiego przyzwolenia drogą elektroniczną. Dlatego też przedsiębiorcy często próbują skrócić czas uzyskania zgody i telefonują do potencjalnego klienta, najpierw prosząc o zgodę na przedstawienie oferty, a następnie –po jej ustnym uzyskaniu –przedstawiają warunki umowy. Wielu prawników uznaje to za dopuszczalne. Jednak w opinii Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki takie zapytanie może już stanowić marketing bezpośredni, ponieważ celem tego kontaktu jest umożliwienie zaprezentowania szczegółowej oferty przedsiębiorcy.

Dlatego najprostszym rozwiązaniem jest uzyskanie takiej zgody podczas podpisywania umowy czy dokonywania transakcji razem z uzyskiwaniem zgody na przetwarzanie danych osobowych. Jednak przedsiębiorcy chcieliby kierować swoje oferty nie tylko do stałych klientów, ale również do potencjalnych. W takiej sytuacji zalecane jest, aby przed kontaktem w celu przedstawienia oferty wysyłać do odbiorców drogą listowną bądź meblową zapytanie o zgodę.

Czy można zawrzeć umowę tylko za pomocą kontaktu telefonicznego ?

Nie, sama rozmowa telefoniczna nie wystarczy. Ustawa o prawach konsumenta wprowadziła obowiązek potwierdzania treści proponowanej umowy na papierze bądź w formie mejlowej i udostępniania jej konsumentowi (art.20 ust.2 ustawy o prawach konsumenta). Ten, po zapoznaniu się z propozycją, powinien w taki sam sposób potwierdzić wolę zawarcia umowy. Tak więc do zawarcia umowy przez telefon lub też nawet aktywacji dodatkowej usługi w ramach już zawartej umowy niezbędna jest wymiana co najmniej dwóch wiadomości na linii przedsiębiorca konsument. Dopiero wtedy umowa uważana jest za zawartą. W innym przypadku zawarcie umowy jest nieskuteczne.

Przedsiębiorcy nie zawsze dopilnowują tych obowiązków. Dochodzi do sytuacji, w których konsument w ogóle nie otrzymuje treści umowy od przedsiębiorcy bądź mimo wysłania treści umowy nie potwierdza chęci jej zawarcia., a mimo to przedsiębiorca wymaga od niego płatności. Warto pamiętać, że spełnienie świadczenia nie zamówionego przez konsumenta nie nakłada na niego żadnych zobowiązań i następuje tylko i wyłącznie na ryzyko przedsiębiorcy (art. 5 ustawy o prawach konsumenta). Nie dopilnowanie uzyskania odpowiedniego oświadczenia może więc pociągnąć za sobą konsekwencje w postaci strat finansowych. W praktyce przedsiębiorca po rozmowie z konsumentem, w której ten wyraził chęć zawarcia umowy, powinien mejlowo albo listownie wysłać mu warunki umowy, a następnie dopilnować, aby konsument przesłał informację zwrotną potwierdzająca jej zawarcie. Dopiero wtedy umowę można uznać za ważnie zawartą. Przedsiębiorca powinien przy tym pamiętać, że proces przedstawiania oferty powinno poprzedzać uzyskania zgody konsumenta na kontakt w celach marketingowych oraz przesłanie informacji handlowej drogą elektroniczną

Stan na dzień 31 grudnia 2015 rok

« wstecz

[obiekt mapy] Mapa dojazdowa

Stopka Kontakt

Starostwo Powiatowe
w Nowym Dworze Gdańskim

QJX2DEmFsU9npbv+9vWPaZ5xuWizOHTxXeVs1RVlg0Io5rDAXM+dUUej1hXXVYMmCO9SPAABwcQ53vBZAzAAAAAElFTkSuQmCC  ul. gen. Władysława Sikorskiego 23,
 82-100 Nowy Dwór Gdański
VrfL9OzNMzxVzNaR+VzFg0+yz6ZPmAsrXUTuju9RbcAMdnGD57xAGdUWur9Pk2fJBdWGOHrQilo8YRNL2P8SYAAQt0rkmxW7ngAAAABJRU5ErkJggg==  tel. 48 55 247 36 71,
 fax 48 55 247 36 70